Marca 28 2024 10:02:06
Nawigacja
· Strona główna
· FAQ
· Kontakt
· Galeria zdjęć
· Szukaj
NASZA HISTORIA
· Symbole gminy
· Miejscowości
· Sławne rody
· Szkoły
· Biogramy
· Powstańcy Wielkopolscy
· II wojna światowa
· Kroniki
· Kościoły
· Cmentarze
· Dwory i pałace
· Utwory literackie
· Źródła historyczne
· Z prasy
· Opracowania
· Dla genealogów
· Czas, czy ludzie?
· Nadesłane
· Z domowego albumu
· Ciekawostki
· Kalendarium
· Słowniczek
ZAJRZYJ NA


Kronika szkoły niemieckiej w Krzemieniewie - 1928/1929

W Imię Boże!

Rok szkolny 1928/29

1928

1. Nowy rok szkolny rozpoczął się w sobotę, 1. września 1928. Ilość dzieci polskich 59.
Ilość dzieci niemieckich 50.
Ponieważ jeszcze 4 dzieci do szkoły wstąpiło, więc wynosi ilość dzieci oddziału niemieckiego 54.
2. Poniedziałek, dnia 17. września „Tydzień Dziecka” był wolny od zajęć szkolnych. Dzieci wszystkich oddziałów zebrały się o 8 godzinie w szkole. Po zmówieniu modlitwy i zaśpiewaniu kilku pieśni polskich i niemieckich poszliśmy do lasu i tam spędziły dzieci dzień szkolny na radości i zabawie.
3. Celem podniesienia stopnia organizacyjnego szkoły oraz osiągnięcia przez to lepszych wyników w nauce, władza szkolna dąży do złączenia szkół jedno- i dwuklasowysh w szkoły wyższego stopnia organizacyjnego, zwłaszcza tam, gdzie odległość nie stanowi żadnych trudności. W myśl tych dążeń władzy szkolnej zamierza Inspektorat szkolny przystąpić do połączenia z początkiem roku szkolnego szkoły tutejszej ze szkołą w Drobninie; naturalnie tyczy się to tylko oddziału polskiego tutejszej szkoły.
Kierownik tutejszej szkoły chciał się zastosować do projektu pana Inspektora, ale Rada szkolna miejscowa uchwaliła na posiedzeniu dnia 14. kwietnia zmiany proponowanej nie wprowadzać, a to z tego najgłówniejszego powodu, ze odległość między szkołami a najbardziej oddalonymi zagrodami wynosi przeszło 4 kilometry. Drobnin tę sprawę załatwił również odmownie.
4. Według Okólnika Kuratorjum Okręgu Szkolnego Poznańskiego z dnia 7. maja 1928 roku należy się tylko kierownikowi i samoistnym nauczycielom szkół jednoklasowych 4 morgi roli. O ile do chwili wejścia w życie tej ustawy korzystali kierownicy w roku 1923 z więcej mórg, mają prawo do korzystania z tej nadwyżki i nadal.
Rada szkolna miejscowa pozostawiła kierownikowi Kaisarowi 10 mórg roli szkolnej dla dalszego użytku, a nauczycielce pani Ratajczykównej uchwaliła oddać 4 morgi a resztę 6 morgów wydzierżawić na 1 rok.
5. Ponieważ w polskiej klasie jest piec zepsuty a reperacja się nie opłaci, więc uchwaliła Rada szkolna miejscowa kupić nowy piec żelazny.
6. Celem podniesienia poziomu nauki śpiewu w szkołach powiatu oraz wzbudzenia zamiłowania do pieśni polskiej w młodem i starszem spółeczeństwie, Inspektorat szkolny zamierza urządzić w czerwcu przyszłego roku „Święto Pieśni” w Lesznie. Ponieważ szkoła tutejsza również weźmie udział w popisach, więc Rada szkolna miejscowa uchwaliła na pokrycie kosztów przejazdu dzieci i ich ugoszczenie w Lesznie 120 zł.
7. Na zasadzie rozporządzenia Wojewódzkiego Komitetu W.F. i P.W. w Poznaniu okólnikiem Nr14 o utworzeniu Gminnych Komisyj W.F. i P.W. powołał pan Starosta Zentkeler z Leszna w porozumieniu z Powiatowym Inspektoratem Szkolnym i Powiatowym Komendantem Przysposobienia Wojskowego do życia Komisję Gminną Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego dla gminy i obszarów dworskich Krzemieniewo, Drobnin i Brylewo i zamianował mnie sekretarzem tej Komisji.
Roboty mam dosyć, ponieważ co kwartał muszę wysyłać do Komisji powiatowej w Lesznie dokładne sprawozdania z czynności naszej Komisji, ale czynię to chętnie, bo wiem, że tu chodzi o naszą młodzież, a młodzież to nasza przyszłość i przyszłość naszej Ojczyzny.
8. Poniedziałek, 17. września wolny od zajęć szkolnych na podstawie Okólnika Kuratorjum Okręgu Szkolnego Poznańskiego. „Tydzień Dziecka”. Dzieci ze wszystkich oddziałów zebrały się o 8 godzinie w szkole. Po zmówieniu modlitwy i zaśpiewaniu kilku pieśni polskich i niemieckich, poszliśmy do lasu tam spędziły dzieci wesoło dzień szkolny.
9. W czwartek, 11. października Konferencja rejonowa w Górznie.
10. Dnia 27. października poświęcono jedną lekcję na uczczenie zasług naszego Pierwszego Kuratora Bernarda Chrzanowskiego.
11. Dnia 31. października odbyła się specjalna pogadanka w związku z dniem Oszczędności.
12. Co się tyczy 10 i 11 listopada, to wysłałem dnia 15. listopada L.dz. 56 do Inspektoratu Szkolnego w Lesznie Sprawozdanie z przebiegu uroczystości Dziesiątej Rocznicy Wskrzeszenia Państwa Polskiego. To wyczerpujące sprawozdanie jest umieszczone w Dzienniku podawczym tutejszej szkoły.
13. W czwartek, dnia 20. grudnia odbyła się Konferencja powiatowa w Lesznie.
14. Naukę szkolną zawieszono 21. grudnia po lekcjach a podjęto 3. stycznia o 8 godzinie rano. Przez ten czas trwały ferje świąteczne Bożego Narodzenia.
15. Dnia 16. stycznia zachorowałem mocno na grypę; 17. stycznia miałem 40 stopni gorączki. Lekarz powiatowy nakazał mi 14 dni z łóżka nie wychodzić, i z tego powodu podjąłem urzędowanie dopiero w poniedziałek 4 lutego. Choćbym nie był chory, to nauka w tym czasie byłaby bardzo trudna, ponieważ spadły bardzo wielkie śniegi i panował bardzo ostry mróz, tak że dzieci z dalszych stron nie mogłyby przyjść do szkoły.
16. Dnia 31. stycznia wyszła tutejsza nauczycielka Halina Ratajczakówna za mąż z nauczycielem Kowalskim z Leszna. W dzień zaślubin wysłałem im następujący telegram: „Serdeczne życzenia przesyła w dzień ślubu Halinie i Tadeuszowi Kowalskim i życzy z szczerego serca najlepszego powodzenia na dalszej drodze życia. Kaisar, Krzemieniewo”.
17. We wtorek, 12. lutego odbyła się druga Konferencja rejonowa w Garzynie. Lekcja wzorowa: „Pogadanki z dziećmi I i II oddziału – Zima” (nauczyciel z Łoniewa). Referat: „Jakim powinien być nauczyciel polski?” (Kaisar z Krzemieniewa).
18. Od 2. do 14. lutego panowały u nas i w całej środkowej Europie okropne mrozy, jakich już 150 lat nie było. Temperatura u nas wynosiła od -24 do -30 stopni, a w niektórych miejscowościach –35; w Krakowie notowano –41, a w Wilnie nawet –45. Z tego powodu były wszystkie szkoły w mieście na wsi zamknięte. W naszej szkole nie udzielano nauki z powodu okropnych mrozów i wielkich śnieżyc od 13 do 20 lutego włącznie. Okropnie ucierpiały dziczyzna i biedne ptaki, których bardzo dużo z powodu ogromnych mrozów zginęło. Tam, gdzie regularnie karmiono, to tylko słabe i chorobliwe zwierzęta padły. Zmarznięte sarny i zające leżały tu i tam na polu, także kuropatwy bardzo dużo cierpiały. Zastrzelone lub zdechłe sarny potargały inne wrony i pożarły. Najlepiej miał lis i inne zwierzęta drapieżne, ponieważ było im łatwo przy tem wielkim zimnie te słabe zwierzęta schwytać i zeżreć. Źle karmione bydło padało w zimnej stajni od mrozu, małe cielęta ginęły; świeżo porodzone prosięta zmarzły przy matce; prawie wszystkim kurom zmarzły grzebienie.
W piwnicach zmarzły wszystkie ziemniaki i buraki. W dobrze założonych kopcach ucierpiały ziemniaki mniej, ponieważ ich grube warstwy śniegu chroniły, ale tam, gdzie wiatr śnieg zdmuchał, zmarzło bardzo dużo ziemniaków; dla oziminy tam źle, gdzie wiatr śnieg zdmuchał.
O wiele gorzej było w miastach, gdzie popękały rury wodociągów i gazu, nie było wody ani światła, klozety zamarzały; były to okropne czasy. Ludziom i zwierzętom zmarzły członki ciała, auta i pociągi stanęły w śniegu i nie mogły się ruszyć. Najzimniej było od 10 do 13 lutego.
Daj Boże, aby nas następująca wiosna napełniła odwagą i nadzieją, abyśmy tą srogą zimę 1929 roku zapomnieli i aby wiosna była dla nas tak miła i słoneczna, jako srogą była zima!
19. W czwartek. 21. marca III konferencja rejonowa w Belęcinie. Lekcja z robót ręcznych (Filipowski). Referat: „Wartość wychowawcza pracy ręcznej w szkole (Kowalska).
20. Na podstawie rozporządzenia Ministra W.R. i O. P. Nr1646/29 był 19. marzec, jako dzień imienin i święto Patrona twórcy naszej Niepodległości i pierwszego naszego Marszałka Józefa Piłsudskiego wolny od nauki. Dzieci przyszły w świątecznem ubraniu do szkoły i tu odprawiono w obu oddziałach uroczystość, uświadamiając młodzież szkolną o roli i znaczeniu osoby marszałka w dziejach naszej Niepodległości.
21. Zawieszenie zajęć szkolnych nastąpiło we wtorek, 26. marca po lekcjach a rozpoczęcie zaś we wtorek, 9. kwietnia. Przez ten czas trwały ferje świąteczne wielkanocne.
22. Od 1. kwietnia bieżącego roku zamianował mnie pan Inspektor szkolny płatnikiem 6. rejonu na miejsce kolegi Brzozowskiego z Garzyna. Jak płatnictwo nastało a Krzemieniewo należało jeszcze pod Inspektorat Szkolny w Gostyniu, to także byłem pierwszym płatnikiem tego rejonu.
23. Dnia 8. maja wizytował tutejszą szkołę pan Inspektor Tyczewski z Leszna. W oddziale niemieckim nie było dzieci, ponieważ ja zachorowałem na zapalenie krtani i oskrzeli i pojechałem tego samego dnia o 10 godzinie do lekarza. Pan Inspektor przeglądnął i podpisał Dziennik lekcyjny, Chronikę i inne książki służbowe i powiedział, że wszystko jest w najlepszym porządku; równocześnie oświadczył, że jest mocno przekonany, że ja swoje obowiązki zawsze gorliwie wypełniam. Potem wizytował polski oddział a następnie szkołę w Drobninie. Lekarz udzielił mi urlopu do 15. maja bieżącego roku.
24. Program uroczystości w dniu Trzeciego Maja. Dzień Trzeciego Maja odprawiono w taki podniosły sposób, jak przeszłego roku. Do Inspektoratu podałem także program Komisji Gminnej z dopisem, że hymn Narodowy: „Święta Polska zmartwychwstała, jakby Bożym cudem” zaśpiewała placówka P.W. z Krzemieniewa, którą pieśń ja wyćwiczyłem.
Po ukończeniu defilady wysłaliśmy do Prezydenta Mościckiego i marszałka Piłsudskiego telegramy następującej treści (w książce protokólarnej Komisji Gminnej).
Na Dar Narodowy złożyły dzieci polskie i niemieckie tutejszej szkoły 12 zł. Sprawozdanie z polskiego oddziału i z obchodu Dziesięciolecia szkoły Polskiej od czasu Zmartwychwstania Polski Niepodległej poda nauczycielka pani Kowalska osobno.
Po odprawionej uroczystości w szkole, wzięły dzieci szkolne z chorągwią szkolną, którą na mój wniosek Rada szkolna miejscowa na pamiątkę uroczystości Dziesiątej Rocznicy Wskrzeszenia Państwa Polskiego w listopadzie 1928 roku kupiła, udział w pochodzie, który uformowawszy się przed pomnikiem Kościuszki, odmaszerował z orkiestrą o 10 godzinie do kościoła w Drobninie. Po nabożeństwie stanął cały pochód i różne Stowarzyszenia ze sztandarami oraz dzieci szkolne z Krzemieniewa, Drobnina i Garzyna przed pomnikiem, a tu odprawiła dalszą uroczystość Komisja Gminna W.F. i P.W. z następującym programem:
1) Śpiew dzieci szkolnych z Krzemieniewa: „Witaj majowa jutrzenko” (na 3 głosy, wyćwiczyła nauczycielka pani Kowalska)
2) Deklamacje dzieci szkolnych z Krzemieniewa
3) Deklamacje dzieci szkolnych z Drobnina
4) Deklamacje dzieci szkolnych z Garzyna
5) Przemówienie do ludności pana majora Płochowskiego z Bielaw
6) Deklamacje dzieci szkolnych z Krzemieniewa
7) Śpiew placówek P.W. z Krzemieniewa: Hymn Narodowy Mocarstwowej Polski „Święta Polska zmartwychwstała jakby Bożym cudem (wyćwiczył kierownik szkoły Adam Kaisar)
8) Śpiew ludności” Rota Konopnickiej
9) Odmarsz do defilady
10) Defilada przed panem majorem Płochowskim i panem Ponikiewskim z udziałem władzy miejscowej.
Nadmienić także muszę, że miejscowy pastor Lehmann w tutejszym kościele ewangelickim przy nabożeństwie dnia 28. kwietnia bieżącego roku także się za naszą Ojczyznę modlił i o błogosławieństwo dla niej Pana Boga prosił.
25. Dnia 8. maja wizytował pan Inspektor Tyczewski z Leszna tutejszą szkołę. I tego roku był z mojej klasy zadowolony.
26. Od 18. do 22. maja włącznie trwały wakacje Zielonych Świąt.
27. Dnia 27. maja zwiedziliśmy Powszechną Wystawę Krajową w Poznaniu. Pojechało 7 dzieci polskich i 5 niemieckich. Najprzód byliśmy w zoologu a potem na wystawie. Na mój wniosek uchwaliła nasza Rada szkolna miejscowa na przejazd koleją dla dzieci szkolnych 50 zł. a dla nauczycieli 15 zł.
28. W sobotę, dnia 25. maja odbyły się badania szkoły i dzieci szkolnych przez powiatowego lekarza Błażejczyka z Leszna.
29. W środę, dnia 19. czerwca urządziła nasza szkoła wozami wycieczkę krajoznawczą do Osiecznej. Jechaliśmy przez Belęcin, Karchowo i Świerczynę, gdzie zobaczyliśmy 2 jeziora i bociana w polu; w gościńcu u Ballmanna obdarował pan Stolz z Garzyna dzieci ewangelickie limoniadą. Jadąc dalej, widzieliśmy zaraz przy drodze niedaleko Osiecznej na dachu niskiego domu gniazdo z młodymi bocianami. Przy jeziorze zabawiliśmy się dłuższy czas; niektóre dzieci jeździły na czółnach. Potem udały się wszystkie dzieci, katolickie i ewangelickie do tamtejszego klasztoru, a po zwiedzeniu klasztoru poszły dzieci katolickie do kościoła katolickiego a dzieci ewangelickie do kościoła ewangelickiego. Potem bawiły się dzieci pod moją opieką i same w ogrodzie na strzelnicy, a po 5 godzinie wróciliśmy przez Łoniewo, Dobramyśl, Garzyn i Drobnin przed szkołę w Krzemieniewie. Tu podziękowałem w serdecznych słowach gospodarzom, którzy dostarczyli bezpłatnie wozy z drabinami, udekorowane zielenią, dla dzieci, a to dla polskich dzieci dali wozy: Bartkowiak i Gębiak a dla niemieckich Schlecht i Stolz z Garzyna; oprócz tego dostarczył dla nauczycieli bryczkę Stolpe.
30. W sobotę, 15. czerwca odbyła się ostatnia Konferencja rejonowa w Kąkolewie. Lekcja robót ręcznych (Brukwicki). Referat: „Jakie mamy dać ideały naszej młodzieży, wychowującej się w niepodległej Polsce”.
31. Rada szkolna miejscowa dała zrobić nową bramę szkolną, która kosztowała 25 zł. Oprócz tego postawiono w ogrodzie kierownika nowy płot, który kosztował 150 zł.
32. Dnia 29. czerwca urządził tutejszy Związek Inwalidów Wojennych zabawę w ogrodzie pana Grzeszkowiaka i zaprosił na tę zabawę wszystkie dzieci szkolne.
33. Rok szkolny ukończono 28. czerwca w ten sam podniosły sposób jak 28. czerwca 1928 roku.
Ja ukończyłem w tem dniu 43 lat mojej nauczycielskiej służby. Ze szkoły wystąpiło 7 dzieci a zapisano 9 dzieci. Liczba dzieci oddziału niemieckiego wynosi 52.

Adam Kaisar, nauczyciel oddziału niemieckiego i kierownik szkoły.

WARTO ZOBACZYĆ
Dwór Drobnin

Kościół Pawłowice

Dwór Oporowo

Kościół Drobnin

Pałac Pawłowice

Kościół Oporowo

Pałac Garzyn

Dwór Lubonia

Pałac Górzno
Wygenerowano w sekund: 0.00 6,171,843 Unikalnych wizyt